W skrócie Muzeum nazywane jest Norsk hermetikkmuseum.
Jak już wspomniano główną tematyką wystaw prezentowanych w Muzeum Konserwowania jest historia konserwowania ryb i owoców morza. Branża ta niegdyś była podstawą żywienia w Skandynawii i w pewnym sensie tak jest do dzisiaj. W przeszłości konserwowanie żywności było jedną z ważniejszych technologii przetwórstwa i zabezpieczenia przed psuciem się żywności, zwłaszcza ryb. Zatem rozwój konserwowania to wyjątkowy obszar w historii ludzkości. Konserwowanie żywności rozwinęło się szczególnie w okresach wojen światowych. Żołnierze musieli mieć co jeść podczas walk i być może technologia konserwowania przesądziła o zwycięstwach w I czy II Wojnie Światowej. W każdym razie Muzeum Konserowania podejmuje ciekawą tematykę, niespotykaną chyba nigdzie indziej.
Druga część Muzeum podejmuje tematykę rozwoju drukarstwa w kontekście druku etykiet na konserwy. Muzeum znajduje się w nowym budynku Muzeum i poświęcone jest także znaczeniu języka pisanego i sztuki drukarskiej dla społeczeństwa. Muzeum pokazuje, jak powstawał druk w setterze i drukarni, a także introligatorni.
Dlaczego nazwa IDDIS? Jest to w Stavanger określenie etykiety na puszkach. Słowo „etykieta” w lokalnym dialekcie oznaczało „iddikett”, które nastęnie uproszczono do “iddis”.
Te dwa Muzea: Norweskie Muzeum Konserw i Norweskie Muzeum Grafiki mają wspólną historię przemysłową. Potrzeba kolorowych etykiet i opakowań dla rozwijającego się przemysłu konserwowego położyła podwaliny pod silny przemysł graficzny w Stavanger.
Twoja ocena: